Witam,
mam pewien dziwny problem, a mianowicie - środek znieczulający podawany przez igłę po prostu z powrotem wypływa z dziąsła, nie czuję w ogóle tego charakterystycznego rozpychania tkanek jak przy prawidłowej aplikacji. Dzieje się tak przy znieczulaniu zębów trzonowych dolnych. Znieczulenie sobie po prostu wypływa i zamiast odrętwienia tego dziąsła i zniesienia bólu przy borowaniu czuję tylko gorycz samego środka. Odmienna sytuacja miała miejsce przy znieczulaniu górnej piątki - tam wpierw wysmarowano mi dziąsło tym żelem do znieczulenia przed wkłuciem i aplikacja środka znieczulającego ząb poszła bezproblemowo.
O co więc chodzi z tymi dolnymi trzonowcami? Możliwe, że będę mieć kanałowe więc jak takie znieczulenie nie wejdzie to chyba z bólu umrę na fotelu