Dzień dobry, zwracam się do Państwa z pytaniem, gdyż zależy mi na opinii lekarzy przed wizytą u stomatologa, którą to mam zaplanowaną na dzień 7 Maja. Przejdę do rzeczy.
Około 9 miesięcy temu (w Lipcu 2013) udałem się na wizytę, na której to kończony był zabieg kanałowy na górnej szóstce. Po zabiegu, została mi przyłożona kalka na powierzchni tejże szóstki oraz przylegającej do niej górnej siódemki, by oznaczyć nadmiar wypełnienia w celu wypolerowania go. Została mi wypolerowana, obok świeżo wyleczonej kanałowo szóstki, również górna siódemka, na której to rzekomo widniała nierówność będąca pozostałością po uprzednim leczeniu. Ząb ten został wypolerowany w miejscu, w którym dolna siódemka styka się z tym zębem bezpośrednio.
Od tego momentu towarzyszy mi do dzisiaj uczucie nerwobólu niemal za każdym razem, gdy delikatnie muskam dolną siódemką o górną (głównie podczas mówienia, gdy dochodzi do kontaktu między zębami), jak również podczas szczotkowania tego zęba. Ból (uczucie porażenia prądem) pojawia się tylko i wyłącznie podczas podrażnienia wrażliwej siódemki dolną siódemką. Zaznaczam, że przed feralnym spolerowaniem sytuacja taka nigdy nie wystąpiła, problem rozpoczął się z chwilą ukończenia polerowania. Jako, że w przeszłości doświadczyłem podobnej sytuacji z innym zębem, którego to spolerowana część nie stykała się bezpośrednio z innym zębem (ból występował tylko podczas szczotkowania), postanowiłem odczekać pewien okres czasu w nadziei, że sytuacja unormuje się sama z siebie, jak to miało miejsce już wcześniej.
W przeciągu 9 miesięcy sytuacja z wypolerowanym, wyglądała w miarę umiarkowanie – były dni, w których nie czułem nerwobóli w ogóle, były również i takie, w których niemal każde wypowiedziane słowo, podczas którego dochodziło do kontaktu wrażliwego zęba z dolnym zębem, powodował chwilowy, przenikliwy ból.
Problemem okazał się kontakt ze stomatologiem, który wykonał feralny zabieg. Nie bierze on pod uwagę przedstawionego mu przeze mnie stanu faktycznego, w cudzysłowie można powiedzieć ‘’nie wierzy’’ w przedstawione mu przeze mnie fakty odnośnie sytuacji sprzed spolerowania, jak i nagłej zmiany stanu rzeczy po spolerowaniu. Domniemywa, że jest to problem natury wady zgryzu, niemniej faktem jest to, iż dolegliwość pojawiła się bezpośrednio pod wpływem zabiegu spolerowanie zęba.
W internecie przeczytałem o zjawisku ‘’nadwrażliwości zębiny’’, nie wiem jednak, czy odsłonięcie kanalików zębinowych jest możliwe również u nasady zęby, na koronie, niemniej zakupiłem pastę Sensodyne Odbudowa i Ochrona mając nadzieję, iż przyniesie to rezultat w postaci zmniejszenia się wrażliwości czułego punktu zęba.
Nadwrażliwość występuje tylko i wyłącznie w małym punkcie zęba, który został spolerowany.
Aktualnie wszystkie zęby mam zdrowe. Górna siódemka, z którą mam problem, była w przeszłości leczona, niemniej teraz jest ona wyleczonym, zdrowym zębem. Zdjęcie panoramiczne nie wykazało żadnych niepokojących symptomów wrażliwej górnej siódemki, zostało to potwierdzone przez stomatologa.
W jaki sposób można unormować stan tego spolerowanego zęba? Czy rozwiercenie go, po czym nałożenie wypełnienia na nowo jest możliwe, i czy może przynieść zamierzony efekt w postaci zlikwidowania źródła nerwobólu?
Sytuacja zaczyna bardzo mnie męczyć, wszak od 9 miesięcy zostaję niejako ‘’atakowany’’ nerwobólami wynikającymi z wyżej wymienionej sytuacji w okolicznościach przede wszystkim rozmowy, co powoduje olbrzymi dyskomfort i niepewność, czy moment ściśnięcia, nawet delikatnego,zębów, nie spowoduje przenikliwego bólu.
Proszę o porady, o co mógłbym w takiej sytuacji poprosić stomatologa na wizycie, na którą jestem umówiony niebawem. Dodam, iż jest to inny stomatolog niż ten, który feralną dolegliwość spowodował.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pomoc,
Dawid