Właściwie to ja nawet częściowo nie myślę o budowie, ale o remoncie domu mojego teścia. Wiem, że to troszkę będzie mnie kosztowało, ale jednak co dom rodzinny, to dom rodzinny. Tutaj
plamy na kominie mamy, albo też inne problemy, ale myślę, że sobie z tym poradzimy. No kto, jak nie my? No sami powiedzcie?