Tak naprawdę to ja nie jestem pewna, czy dobrze robię, ale co tam, muszę się was ogólnie zapytać, co i jak. Chodzi mi o to, że poza miodem Manuka, który poznałam całkiem niedawno, także wiem, że można kupić
świece z węzy pszczelej i mocno zastanawiam się nad tym, czy to nie będzie dobrym sposobem na szukanie prezentu dla mamy. Co wy na to powiecie?