Witam,
pierwszy raz wypowiadam się na tym forum. Od przedwczoraj mam założone korony na cerkonie - cztery jedynki i cztery dwójki. W tej chwili bardzo żałuje, że się zdecydowałem, gdyż nie jestem zadowolony z efektu. Zęby, które zostały okoronowane były całkowicie ZDROWE, MOCNE, ale miałem spore diastemy, które chciałem zlikwidować. Pan stomatolog polecił korony na cerkonie. Miało być super, naturalnie itd., więc zaufałem jemu i się zgodziłem. Jak teraz widzę, super ani naturalnie nie jest. Zęby mają idealny kształt co wygląda sztucznie, ale przy tym są za grube i chyba za długie. A oto moje zastrzeżenia:
1) mam problem z dokładnym przeżuwaniem, bo nie mogę dobrze zacisnąć żuchwy (to chyba problem z długością koron),
2) zmienił mi się mój naturalny uśmiech - koślawo się uśmiecham i mam uczucie jakby wypchania warg (wydaje mi się, że korony są za bardzo wysunięte),
3) język wsuwam między górne a dolne przednie zęby (korony), gdyż nie mieści mi się w swojej naturalnej przestrzeni (to chyba znowu problem zbyt grubych koron, ale tym razem od strony wewnętrznej)
4) zacząłem dziwnie wymawiać niektóre litery, jakbym seplenił,
5) korony mają zbyt idealny kształt i różnią się nieco kolorem od prawdziwych zębów, a przez to wyglądają sztucznie.
Wiem, że może sprawiam wrażenie przesadnego marudy, ale mając na uwadze zapewnienia stomatologa oraz cenę, oczekiwałem lepszego rezultatu. Jestem podłamany. Może te wszystkie niedogodności niedługo ustąpią i będę w pełni usatysfakcjonowany? Powiem tak, na dwa dni po ukończeniu pracy całkowicie żałuję swojej decyzji i już chyba wolę mieć stare uzębienie. Ma ktoś pomysł jak to przywrócić do stanu poprzedniego, naprawić, skorygować?
Proszę o wypowiedzi osoby, które doświadczyły podobnych problemów lub są lekarzami stomatologii.
Pozdrawiam.