Witam,
Mam 29 lat , za niedługo planuję założyć aparat ortodontyczny, ponieważ mam bardzo zły zgryz (tyłozgryz, zgryz głęboki, nadzgryz, niedorozwój żuchwy) i w związku z tym cierpię na zespół Costena. Być może zdecydowałabym się także na operację wysunięcia żuchwy, ale tego jeszcze nie wiem.
W każdym bądź razie leczenie zgryzu mam obecnie wręcz uniemożliwione na skutek różnych problemów stomatologicznych.
Myślałam nad protezą na implantach (mam też pewne braki w uzębieniu) - wtedy miałabym dwa problemy z głowy: lepszy zgryz i zdrowsze, choć sztuczne uzębienie.
Zęby mam w stanie podobno w miarę dobrym (4 wyleczone kanałowo, reszta wypełniona plombami, choć niektóre nieszczelne), ale dają silne dolegliwości bólowe. Są to typowe nerwobóle , kłucie , przeszywanie, itp. - niektóre bolą tak tylko przy jedzeniu i piciu, inne nieustannie. Co prawda mam parę nieszczelnych plomb i to one prawdopodobnie są przyczyną, ale te ząbki pewnie będzie trzeba leczyć kanałowo, skoro bolą już bez przerwy.
Inne zęby z kolei niedawno były plombowane, teraz są niesamowicie wrażliwe i nie mogę po prostu funkcjonować z takim uzębieniem. Oprócz nieustannego przeszywania, odczuwam także okropne kłucie ok. 7 zębów przy piciu i jedzeniu, wskutek czego połykam pokarm a nie rozdrabniam, mam przez to problemy z przełykiem, żołądkiem oraz jelitami.
Nie chcę tak żyć z ciągłym bólem - mam alternatywę albo wyleczyć kanałowo prawie wszystkie zęby (co byłoby drogie, trudne i ryzykowne) albo postawić na ta protezę?
----------------------------------- Scalono post 13 mar 2017, 20:43 -----------------------------------
----------------------------------- Scalono post 13 mar 2017, 20:43 -----------------------------------