autor: viviene » 30 gru 2011, 12:48
Witam, w czwartek byłam prywatnie u dentysty na rutynowej kontroli, dbam o zęby ale okazało się,że w jednej ćwiartce miałam dwa niewielkie ubytki. Zdecydowałam się na zrobienie ich za jedną drogą. Pierwszy poszedł gładko,za to drugi po rozwierceniu okazał się na tyle duży,że lekarz zdecydował się na kanałowe leczenie. Zdziwiło mnie to bo nic mnie nie bolało i nie miałam jakiś objawów wskazujących,że na tyle jest źle,że trzeba kanałowo. No ale co zrobić z fachowcem się nie będę kłóciła...zatruł mi zęba i założył tymczasowy opatrunek. Troszkę pobolewał do wieczora ale przeszło. W nocy obudziła mnie okropna gorycz w ustach, wstawałam kilka razy,żeby płukać usta ale pomagało tylko na chwilkę. Rano zadzwoniłam do lekarza żeby zapytać czy to normalne ale kazał przyjechać żeby zobaczyć co się dzieje. Sprawdził opatrunek i powiedział,że jest szczelny-mimo to jeszcze troche dołożył, powiedział,że pierwszy raz mu się coś takiego zdarzyło i to raczej nie od tego zatrucia. Teraz siedze w domu, gorycz czuje ale mniejszą , jest do zniesienia, lekko pobolewa z przerwami ale zastanawiam się czy to wszystko jest normalne? Tłumaczenie lekarza,że ta gorycz może być od popsutego jedzenia w buzi nie przemawia do mnie absolutnie. Nigdy czegoś takiego nie miałam, starannie myje i nitkuje zęby 2 razy dziennie. Próbował także zrzucić wine na inne ubytki ale mu się nie udało gdyż takowych nie znalazł. Prosze o poradę czy mam się czym martwić czy cierpliwie czekać na wizytę za 2 tygodnie? Z góry dziękuje! Szczęśliwego Nowego Roku!