mymy pisze:Witam,
niestety zbyt powszechne jest błędne myślenie lekarzy że wkład służy do wzmocnienia korzeni/zęba. Wkład służy do stworzenia retencji (zaczepu) dla materiału w koronie, gdy brakuje dużo szkliwa w koronie lub ma być cementowana korona protetyczna. Jeśli ząb jest duży i mocny, ma wszystkie ścianki i nie są one za cienkie nie ma konieczności używania wkładów, ale można.
Dziekuje doktorze za odpowiedz. Wczoraj bylam na tzw. odbudowie zeba. Nie zdecydowalam sie na te wklady (u tego dentysty kosztowaly b. duzo), ale teraz mam watpliwosci, bo moj dentysta jednak mowil, ze wklad wzmacnia zab i potem w
razie gdyby doszlo do zlamania (czego przeciez nie mozna wykluczyc), czasem mozna cos jeszcze z tym zebem zrobic. W przeciwnym razie, od razu kwalifikuje sie do usuniecia....
Boje sie teraz grysc ta strona, nie wiem, czy nie lepiej jednak bylo zalozyc ten wklad... Podobno ubytek byl duzy z 1 strony zeba. Lekarz narysowal mi, ze 3 otaczajace scianki zeba byly, jednej nie... Z racji tego, ze planuje niedlugo aparat orto, nie zakladam na razie korony, ale mimo wszystko i tak chyba jednak te wklady powinna sobie jednak wstawic...
Bardzo sie teraz boje zlamania tego zeba i ewntualnej ekstrakcji. Czy jest jakies "pocieszenie"? Bylabym niezmiernie wdzieczna